Nie tylko wielkanocne...

Zaczęło się od pierwszego królika na urodziny dla "Pani Królik", córki mojej koleżanki i wielbicielki królików. Po czym nastał sezon na króliki... spersonalizowane - kolorowe, z rzęsami, kokardami lub kwiatami.





Muszę przyznać, że to wdzięczny wzór, bardzo go lubię, daje wiele możliwości "wariacji".
 

Króliki wykonuję z włóczki typu dolphin - miękkiej i puszystej w dotyku, używając szydełka 3 mm. Kończyny i głowę montuję na stawach, żeby były ruchome i dawały możliwość ustawiania niemal dowolnej pozy. Czasem skracam długość uszu, albo łączę kilka kolorów włóczki, dzięki temu każdy królik jest inny.



Wzór 🐰 Little crochet bunny zaczerpnęłam z Amigurumi Today.

Komentarze

Popularne posty